Forum Forum o temetyce paranormalnej Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Chupacabra

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o temetyce paranormalnej Strona Główna -> Kryptozoologia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dOminikaa
Administrator
Administrator


Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell

PostWysłany: Pon 20:09, 23 Kwi 2007    Temat postu: Chupacabra

Dosłownym tłumaczeniu wysysacz krwi kóz. Niezbadane i nieznana człowiekowi istota sprawia, że giną przez nią tysiące zwierząt domowych.

Podobna do diabła- mówi jeden człowiek, który widział to zwierzę. Duże, krwiste czerwone oczy, malutkie skrzydełka, które umożliwiają jej latanie, olbrzymie kły wystające z okolicy ust, dwie nogi i dwie ręcę, pozycja pionowa, około 150 cm. Według świadków wydziela też z siebie dosyć nieprzyjemny silny zapach siarki, lub kwasu siarkowego.

Puerto Rico jest miejscem, gdzie zanotowano najwięcej przypadków spotkania tego dziwnego zwierzęcia. UWAGA!!! Odnotowano przypadek z Polski.







źródło ; [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oxygene
Moderator
Moderator


Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jasytrzębie Zdrój

PostWysłany: Wto 9:52, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Co to k***a jest ?! :O


z kad taki szit sie bierze ? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dOminikaa
Administrator
Administrator


Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell

PostWysłany: Wto 19:56, 24 Kwi 2007    Temat postu:

cholera wi Razz ale jeśli chodzi o to , to znalazłam coś Very Happy

Chupacabra (wysysacz kóz w języku hiszpańskim -chupaca- znaczy zwierzę wysysające kozią krew) może być kolejna z ras istot, gdyż jej pojawianie się często zbiegało się z obserwacja świateł na niebie, aczkolwiek może być także do dzisiaj nie odkrytym jeszcze gatunkiem jakiegoś ziemskiego zwierzęcia. Chupacabra ma postać około 1,5 metrowej istoty, poruszającej się na dwóch nogach. Posiada duże, jarzące się na czerwono oczy, pysk w rodzaju wąskiego dzioba z ostrymi kłami, kończyny zakończone trzema dużymi szponami i długi język przypominający sztylet. Językiem tym chupacabra wbija się w ciało zwierzęcia, najczęściej w wątrobę a następnie wysysa jego krew. Chupacabra według świadków wydziela też z siebie dosyć nieprzyjemny, silny zapach siarki, lub kwasu siarkowego. Taki oto wizerunek stworzyli ludzie chętni sławy i sensacji, stworzyli go na podstawie legend, czy jest on prawdziwy? Legendy o chupacabrze możemy porównać do tych o jednorożcach. Są opisy, rysunki, domniemane zdjęcia, a najczęściej zręczne foto-montaże grafików komputerowych. Osoby, najczęściej domniemani naoczni świadkowie, chcący wzbudzić sensację i zaistnieć w pewien sposób, tworzą wybujane rysopisy i opowiadania połączone z innymi fanaberiami wyczytanym w prasie typu Science fiction. Opisy te nie mają nic wspólnego z prawdziwymi, profesjonalnymi relacjami.

Od takich zeznań, najczęściej prasa, media tworzą cało historię i tak jest z chupacabrą. Z jej występowaniem zaczęto łączyć pojawianie się czarnych helikopterów rządowych (głównie chodzi o USA). Tu narodziły się dwie hipotezy: Pierwsza ta bardziej prawdopodobna głosi, że chupacabra to nieudany eksperyment, który wydostał się z laboratoriów i zbiera krwawe żniwo w śród zwierząt gospodarstw domowych.

Kolejna hipoteza, całkowicie pozbawiona podstaw naukowych to ta, że chupacabra pochodzi z kosmosu i jest po prostu obcym, który „odwiedził” naszą planetę. Takim pogłoską trzeba powiedzieć stanowcze nie i temu ma służyć ten artykuł. Świat pełen jest błędów i przeinaczeń a także mitów, które łatwo wyjaśnić i tak jest z chupacabrą. Jednak nie wykluczamy, że takie zwierzę istniało. Możliwe, że istniało, ale nie potrafimy tego udowodnić, więc przyjmujemy to za legendę. Czy jeśli chupacabra by istniała i była by tak dobrze rozwinięta i wyposażona w „kolec”, który tnie z dokładnością skalpela chirurgicznego, nie chciała by zaatakować człowieka. Czy nie rozmnażałaby się, bo według zeznań świadków, czasami widywano kilka osobników, a także widywano je w różnych, czasami bardzo odległych miejscach. Tak więc, moglibyśmy przyjąć, że chupacabra stoi wyżej w drabinie ewolucji od czegokolwiek na ziemi. Tu rodzi się pytanie, czemu nie atakuje i nie stara się bronić swego terytorium. To kolejny dowód, na nieistnienie tego stworzenia.

Jednak do czego dochodzi gdy za wszelką cenę stara się udowodnić jego istnienie. Na początku uważano, że chupacabra pojawiała się tylko w Ameryce Południowej i sporadycznie w Północnej. Jednak ostatnio dostrzega tak zwaną chupacabro – manię. Na występowanie chupacabry wskazano Europę w tym Polskę, a także kontynent Australijski.

Pojawienia się chupacabry w Polsce i w Australii szybko wyjaśniono. Wyjaśnienie to było dość proste ponieważ wystarczało zbadać DNA pozostawione przy ofiarach. Na oprawce wskazywano najczęściej wielkie koty, które w dziwnych okolicznościach znalazł się w całkiem innym środowisku. Na potwierdzenie tych słów można przytoczyć analizy, które zostały przeprowadzone dla CBUFOiZA w sprawie pojawienia się chupacabry w Polsce:

"W czasie pobytu na miejscu wydarzeń udało się nam zabezpieczyć sierść pozostawioną przez napastnika. Oddano ją do laboratorium Akademii Rolniczej w Poznaniu i przeprowadzono badania. W pierwszym etapie wykonano analizę włosów pokryciowych i podszyciowych, na podstawie której wyciągnięto pierwsze wnioski, że napastnik jest zwierzęciem mięsożernym i drapieżnym. Wykluczono jednocześnie psa, wilka, rysia, żbika. W drugim etapie próbki przekazane zostały do laboratorium molekularnego w Zurichu, gdzie zostało wyodrębnione DNA i porównane z bazą wzorców. Do przekazanego nam w tym miesiącu wyniku, w postaci zestawienia wzorców z badanym materiałem, dodano opinię w której czytamy: „…rozpoznanie polegało na izolacji i porównywaniu frakcji DNA oraz oparte jest na cytochromie b. Wykazano, że posiadany materiał jest specyficznym mikrosatelitą Gulo gulo (rosomak - przyp. Z.S.) i typowy, wyłącznie dla tego gatunku. Dr Cloud Schelling, Depertement fur Nutztiere Abteilung Veterinarmedizinisches Labor, Zurich”.

Badania te potwierdziły jednoznacznie, że to wielkie koty są odpowiedzialne za te napady. Duży kot o wielkiej sile, mógł łatwo zapolować na krowę, sarnę i inne zwierzę. Mógł z łatwością złamać kręgosłup i uczynić wiele innych zniszczeń. Nikt nie mógł go złapać, ponieważ koty wiodą prym w zwierzętach polujących, a także doskonale potrafią się ukryć. Możliwe, że na początku było to faktycznie jakieś zmutowane genetycznie zwierzę, lecz zostało zabite, lub samoistnie zdechło z przyczyn nieznanych, a teraz za to zwierzę brane są bezpańskie psy, duże koty i inne zwierzęta grasujące w okolicach, gdzie wcześniej padały zwierzęta hodowlane. Tak więc, jednak z większych zagadek została rozwiązana w dość prosty sposób. Jeśli nawet chupacabra istnieje, to bez oficjalnych dowodów, jakimi mogą być prawdziwe zdjęcia lub nagrania, do tego tematu nie warto wracać. Lecz gdy, znajdą się dowody godne uznania, temat może okazać się bardzo pasjonujący zaowocować w niejedną publikację.



źródło : [link widoczny dla zalogowanych]

więc czy to zwierze istnieje? Czy to serio tylko wielki kot?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o temetyce paranormalnej Strona Główna -> Kryptozoologia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1